Jak zmotywować się do nauki? Back To School #2




Wstajesz rano zmotywowany do działania. Planujesz w głowie cały dzień. Po powrocie ze szkoły jesz obiad, odpoczywasz, a potem dzielnie przysiadasz do biurka. Wszystko to się dzieje, ale to uczucie, kiedy patrząc na te książki, masz ochotę wyjechać w Bieszczady. Twoja motywacja znika w ułamku sekundy i zastanawiasz się, co zrobić, żeby się ogarnąć. Dlaczego to takie trudne? Przeczytać kilka razy, powtórzyć w głowie i z czystym sumieniem iść robić coś innego.

Znam ten ból i znam ten stres, który towarzyszy Ci do końca dnia i przez pół następnego aż do zakończenia lekcji. Może mnie nie zapyta. A nie lepiej jednak to przeczytać? Dowiedzieć się nowych rzeczy i ze spokojem iść na tę lekcję historii? Do rzeczy:


1. Porządek. 

Nie wiem, jak ktokolwiek może skupić się jeśli wokół niego jest bałagan. Odłóż tę książkę na miejsce, pozbieraj te karteczki i wytrzyj tę plamę herbaty. Od razu lepiej.

2. Świeże powietrze. 

Otwórz okno, wyjdź na chwilę na dwór. Dotleń się. Wiadomo, że lepiej się pracuje kiedy nie otacza nas zgęstniałe powietrze.

3. Światło.

To podstawa podstaw. Praworęczny - lampka po lewej stornie. Leworęczny - lampka po prawej stornie. Złe oświetlenie psuje nasz wzrok, pamiętajcie.

4. Rób sobie przerwy. 

Nie ucz się godzinę bez przerw. Gwarantuję, że będziesz wszystko lepiej zapamiętywać jeśli co trzydzieści minut będziesz robił sobie piętnastominutowe przerwy.

5. Zakreślaj, notuj. 

Mi wszystko lepiej wchodzi jeśli spisuję sobie wszystko, co ważne, na kartce. Podczas zapisywania można coś zapamiętać, tylko trzeba myśleć o tym, co się pisze.
Jeśli to do Ciebie nie przemawia, zakreślaj/zaznaczaj w zeszycie najważniejsze rzeczy.

6. Nie wszystko naraz. 

Wiem, że z tym bywa różnie, ale postarajcie się dany materiał, który jest bardziej obszerny podzielić na kilka dni. Nie uczcie się siedmiu tematów w dzień przed egzaminem.


7. Zjedz coś przed nauką.

Dzięki temu nie będziesz głodny, a Twoje myśli, które powinny skupiać się na tym, co czytasz, nie będą gdzieś daleko w krainie dobrego jedzenia.

8. Mapa myśli.

Dla osób bardziej chętnych do nauki, proponuję zrobić swoją własną mapę myśli. Dlaczego warto się uczyć? Dlaczego się uczę? Oto przykład.



ŚMIEJĘ SIĘ SAMA Z SIEBIE. JESTEM MISTRZEM PAINTA.

1. Nie tracę czasu na głupoty.

Założę się, że w tym czasie nie robiłbyś czegoś bardziej ambitnego niż poszerzanie swojej wiedzy. Pewnie skończyłbyś na kanapie oglądając Ukrytą Prawdę. Albo Słoiki. To zależy, kto co woli.

2. Dostanę się na wymarzone studia. 

Co tu dużo mówić. Kto nie chce się dostać na upragnione studia?

3.Będę mieć o czym rozmawiać. 

Nie ma to jak ta satysfakcja, kiedy podczas jakieś rozmowy, zabłyśniesz swoją wiedzą. Bezcenne. 

4. Zadowolę siebie i rodziców.

- Dostałem szóstkę z fizyki.
- O, to fajnie.

Może tego nie słychać, ale rodzice pewnie się bardzo cieszą. :) I nie mów, że nie lubisz tego uczucia, kiedy dostajesz szósteczkę.


Dobra, to jakie są Wasze sposoby na naukę, o których nie wiem?

1 komentarz:

  1. Świetny blog, super się Ciebie czyta tak lekko i przyjemnie :D

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Two Faced - Blog lifestylowy. , Blogger